niedziela, 28 września 2014

Witam,
długo mnie nie było...zaczął się pracowity i chorowity czas. Powstało dużo nowości, których nawet nie zdążyłam sfotografować;)
Chcę jednak przedstawić Wam pomysł na nieco inne wykorzystanie wianka, nie jako dekorację domu, a głowy:) Okazja- zwykle komunia. Moim zdaniem idealnie nadaje się też na ślub, zwłaszcza że poza ,,księżniczkowymi" stylizacjami ślubnymi z masą diamencików, tiuli i cekinów zaczęły pojawiać się kreacje bliższe mojemu sercu: naturalne, rustykalne, gdzie właśnie pięknie wkomponować można żywe kwiaty. Wedle gustu drogie i dostojne róże, lilie, storczyki lub sielskie polne kwiaty, delikatną gipsówkę, czy zatrwian.



Wykonanie ozdoby nie jest skomplikowane, a efektowne. Na podstawę wianka należy skręcić ze sobą 3-4 odcinki drutu (o długości obwodu głowy niewiasty +3cm zapasu) na dwóch końcach wykonać pętelki z drutu, do których zawiązujemy wstążki/taśmę koronkową do zawiązania na głowie. Takie rozwiązanie jest idealne gdy nie wiemy jaką fryzurę będzie miała panna młoda, chodzi o możliwość regulacji. Do tak przygotowanej podstawy dokręcamy drucik i jak nas fantazja poniesie, dokładamy kwiat i owijamy wokół podstawy i dość ciasno dociskamy:) Będzie pięknie!:)



2 komentarze:

  1. Wianki dużo lepsze niż "korony" i diademy! :D Szczególnie takie cudowne <3

    OdpowiedzUsuń
  2. Koronom i diademom zdecydowanie NIE;)

    OdpowiedzUsuń